Unici zdobyli Opatówek

Nie dosyć, że podopieczni Patryka Kniata wygrali po raz pierwszy na wyjeździe w bieżących rozgrywkach, to jeszcze w niezwykle efektowny sposób. “Unia” pokonała KS Opatówek 4:1.

Ligowa batalia nie rozpoczęła się po myśli Unii. Już w 4. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Utrata bramki nie zniechęciła jednak swarzędzan i w efekcie sześć minut później Marcin Nowicki strzałem z półobrotu wyrównał.

W 16. minucie jeden z “niebiesko-białych” został sfaulowany i sędzia odgwizdał rzut wolny. Z trzydziestego piątego metra Tomasz Neumann fenomenalnym uderzeniem, rykoszetem od poprzeczki wpisał się na listę strzelców.

Dziesięć minut przed przerwą zdobywca pierwszej bramki dla SKS-u – Marcin Nowicki doznał kontuzji. W jego miejsce na boisku pojawił się Dominik Nowacki. Pierwsza odsłona zakończyła się rezultatem 2:1 na korzyść przyjezdnych.

Po zmianie stron piłkarze KS Opatówek rzucili się do odrabiania strat. Na szczęście defensywa Unii nie dała się ani razu zaskoczyć. W 68. minucie na głowę Krzysztofa Stępińskiego dośrodkował Mateusz Świergiel, ale “Stępina” trafił w porzeczkę. Mimo aż czterech dobitek nie udało się skierować piłki do bramki.

Kwadrans przed ostatnim gwizdkiem było już 3:1. Wojciech Antczak z rzutu rożnego idealnie zagrał na głowę Tomasza Neumanna, a ten zaliczył drugie trafienie tego dnia. Beniaminka IV-ligi w doliczonym czasie gry dobił Dominik Nowacki. “Kajtek” skutecznie wykorzystał sytuację sam na sam.

Trzy punkty zdobyte w Opatówku dały Unii awans na 2. miejsce w tabeli. Kolejnym rywalem futbolistów Patryka Kniata będzie Orkan Śmiłowo.

KS Opatówek – Unia Swarzędz 1:4 (1:2)

Bramki dla Unii: Marcin Nowicki (10′), Tomasz Neumann (16′, 75′), Dominik Nowacki (90′).

Skład Unii: Andrzej Budnik – Patryk Pawłowski, Mikołaj Kistowski, Tomasz Neumann, Filip Soboń – Marcin Łażewski (70′ Piotr Babuszkiewicz), Wojciech Antczak, Mateusz Świergiel, Tomasz Węcławek (46′ Mikołaj Nowak) – Marcin Nowicki (35′ Dominik Nowacki), Krzysztof Stępiński (85′ Paweł Koralewski).

Jan Piechota, fot. Marcin Rajczak

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *