Poznań ma zielone przystanki. A może by tak w gminie Swarzędz?
Poznań ma zielone przystanki – dachy wiat przystankowych pokryte są roślinnością – i planuje wybudować ich więcej, a czy jest to rozwiązanie dla gminy Swarzędz?
Jak na razie w Poznaniu funkcjonuje kilka takich przystanków. Miasto postawiło je w różnych punktach: na placu Bernardyńskim, przy HCP, na ul. Małe Garbary i przy Rynku Łazarskim. Wraz z nadejściem wiosny, roślinność zaczęła się zielenić, a przystanki zaczęły nabierać zupełnie innego wyglądu.
Fotografia ilustrująca do tej wiadomości pochodzi z holenderskiego miasta Utrecht. Rozwiązanie zielonych przystanków, a w zasadzie przystanków z dachami porośniętymi roślinnością, miasta w różnych krajach stosują jednak coraz szerzej. Jakie są przyczyny rosnącej popularności takich rozwiązań?
Problem terenów miejskich
Otóż przestrzeń miejska jest siłą rzeczy uboższa w roślinność. Mamy przecież ulice, chodniki, parkingi, czyli wszystkie powierzchnie, które przykrywają ziemię warstwą nieprzepuszczalną. Powoduje to szereg problemów. To np. ograniczenie naturalnego wchłaniania się wody opadowej, która zamiast pozostać w miejscu powstania opadu, a więc trafić do gruntu, jest odprowadzana kanalizacją deszczową. Pozbywamy się zatem zapasów słodkiej wody. Są to także straty dla różnorodności przyrodniczej – głównie ograniczamy występowanie owadów, a o pszczelim problemie mówi się szeroko (czyli ich braku i konieczności opieki nad nimi).
Takie zielone wiaty przystankowe tych problemów same nie rozwiążą. Ale na pewno, w jakimś zakresie wpłyną na ich ograniczanie. Zapewnienie retencji w przestrzeni miejskiej, dbałość o bioróżnorodność, ale także o wygląd i estetykę miasta, to niewątpliwe zalety takich rozwiązań. Ponadto, również w polskich miastach, coraz chętniej stosuje się pasy kwietne (czy inaczej nazywane łąkami kwietnymi). Są to nasadzenia bardzo zróżnicowanymi roślinami kwitnącymi, w miejscach o ograniczonej użyteczności (choćby przestrzeń między jezdniami). Mają one duże zalety zwiększając bioróżnorodność terenów miejskich.
Może w Swarzędzu?
Może więc warto pójść śladem Poznania i zdecydować się na takie przystanki w Swarzędzu? Wszak w upał przyjemnie będzie się schłodzić stając pod zielonym dachem. Ktoś powie, że nie ma na to środków w budżecie. Może więc zielone przystanki to pomysł na projekt dla gminy Swarzędz w Budżecie Obywatelskim na 2021? Jest w końcu 1,5 mln zł do zagospodarowania.
Na temat rozpoczęcia przyjmowania wniosków w ramach Budżetu Obywatelskiego pisaliśmy niedawno – zobacz tutaj.
O zielonych przystankach w Poznaniu można przeczytać w poznańskim wydaniu Gazety Wyborczej – tutaj link.