Po Swarzędzu jeździło się jak po lodowisku – publikujemy list do redakcji

Po Swarzędzu jeździło się jak po lodowisku  – tak zatytułowany jest list (e-mail), który otrzymaliśmy od czytelniczki, Pani Elżbiety. Jego treść publikujemy poniżej. Jesteśmy ciekawi, jakie były Wasze wrażenia. Czy rzeczywiście było tak źle?

„Popołudnie i wieczór po Swarzędzu jeździło się jak po lodowisku

Wczoraj około godziny 17.00 miałam okazję przemieszczać się po Swarzędzu samochodem osobowym. To nie była jazda, a walka o przetrwanie. Ulica Wrzesińska zawalona błotem pośniegowym, a pod spodem ślizgawka. Kierowcy jechali 15-20 km/godzinę, a tak ich zarzucało. Jeszcze gorzej było na ul. Cieszkowskiego od Wrzesińskiej do bloków na os. Jana III Wazy.

Prawdziwy horror rozgrywał się na ul. Św. Marcina od byłego już kina do skrzyżowania z ulicą Zamkową. Zarówno samochody jadące pod górę jak i w dół miały kłopot by utrzymać się na jezdni, a właściwie na tym co ją pokrywało, a więc lodowisku. Mimo opon zimowych nie dawałam rady utrzymać prosto auta, tańczyło jak chciało. Udało mi się wjechać cudem na zaśnieżony parking naprzeciwko kościoła. I to chyba uratowało mnie od kolizji i rozbicia samochodu. Auta nie mogły podjechać pod górę, zsuwały się  w dół niebezpiecznie manewrując na drugą stronę jezdni. Kiedy próbowałam włączyć się do ruchu przy wyjeździe z parkingu inny samochód siłą inercji zsuwał się ze swojego toru ruchu pod górę wprost na moje auto. Na szczęście do kolizji nie doszło.

Oczywiście, nigdzie w mieście nie było piaskarek choć padało przecież od południa. Kolejna ulica w Swarzędzu, gdzie jest stromy zjazd i podjazd, to ulica Strzelecka. Tutaj również kierowcy „walczyli o życie”. Niekiedy, gdy nie udało się im podjechać pod górę, wycofywali się i jechali na ulicę Św. Marcina .Tam czekał ich kolejny horror. Nie wiem ile było stłuczek i uszkodzeń samochodów z tego tytułu. Jedno jest pewne – służby miejskie zawiodły. Dziękujemy za moc wrażeń choć wolelibyśmy bardziej optymistyczne.

Elżbieta”

Publikujemy treść listu licząc na poznanie Państwa zdania, gdyż spotkaliśmy się również z wręcz odwrotnymi głosami. Czy Wasze wrażenia były podobne? Czy zgadzacie się z Panią Elżbietą, że zawiodły służby? Jesteśmy ciekawi Państwa opinii.

Więcej aktualności z gminy Swarzędz i okolic znajdziecie TUTAJ.

Po Swarzędzu jeździło się jak po lodowisku
Po Swarzędzu jeździło się jak po lodowisku – publikujemy list do redakcji. Fotografia ilustrująca informację pochodzi z miasteczka Brig, w Szwajcarii.

Adam Choryński

Redaktor naczelny i wydawca Informatora Swarzędzkiego i portalu swarzedz24.pl, swarzędzanin od urodzenia

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *