Unia Swarzędz na obozie w Słubicach

Pierwsza drużyna swarzędzkiej Unii w dniach od 7 do 11 lutego przebywała w Słubicach na obozie  przygotowującym do rozgrywek IV ligi. Swarzędzanie zagrali tam dwa mecze kontrolne.

Unia Swarzędz – SV Victoria Seelow 0:5 (0:1)

Pierwszy sparing Unitów z SV Victoria Seelow zakończył się wyraźną przegraną swarzędzan. Klub z niemieckiej ligi regionalnej wygrał spotkanie 5-0.

To, co nas na pewno różniło od drużyny przeciwnej to etap przygotowań – mówił po meczu szkoleniowiec Unii Jakub Ostrowski. – My jesteśmy po dwóch ciężkich dniach i trudy treningów dały o sobie znać. Natomiast Victoria w kolejny piątek (17 lutego – przyp. J.P) rozpoczyna rozgrywki ligowe. I było widać tę różnicę między przeciwnikami a naszymi zawodnikami w mobilności i przemieszczaniu się – podkreślił.

Spotkanie do końca pierwszej połowy nie wyglądało źle, bowiem „niebiesko-biali” schodzili z boiska po 45 minutach ze stratą tylko jednej bramki. Niestety drugą odsłonę całkowicie zdominowali piłkarze zza zachodniej granicy, udowadniając to strzeleniem czterech następnych goli.

Co do samej gry to jestem zadowolony, z tego względu że to, na co umawialiśmy się z zespołem przed meczem, staraliśmy się jak najlepiej realizować. Wynik jest jakby sprawą drugorzędną – zaznaczył popularny „Ostry”.

Powiedział także, że wynik zacznie mieć znaczenie dopiero, gdy rozpoczną się rozgrywki ligowe, wraz z którymi zacznie się walka o punkty.

Obecnie skupiamy się na tym, żeby tę naszą grę zorganizować jak najlepiej niezależnie od tego z kim gramy i gdzie gramy. Po tym spotkaniu wiemy, co już mamy przepracowane, a co jeszcze mamy do zrobienia – zakończył trener „Dumy Swarzędza”.

Polonia Słubice – Unia Swarzędz 0:6 (0:2)

W drugim sparingu na Unici rozbili tamtejszą Polonię Słubice aż 6:0. Rezultat całkowicie oddaje przebieg meczu. Podopieczni Jakuba Ostrowskiego po prostu zdominowali piątkowe spotkanie. Wynik w 4.minucie otworzył Paweł Koralewski, a tuż przed przerwą drugą bramkę dołożył Tomasz Węcławek.

Po zmianie stron wyróżniał się przede wszystkim Marek Gołembowski, który w pół godziny skompletował hat-tricka. W 90. minucie rezultat widowiska ustalił Maksymilian Myśliwiec strzelając gola na 6:0.

Bramki: Paweł Koralewski (4 min.), Tomasz Węcławek (45 min.), Marek Gołembowski (51 min.; 60 min.; 80 min. – z rzutu karnego), Maksymilian Myśliwiec (90 min.).

Czas spędzony przy niemieckiej granicy skomentował trener Jakub Ostrowski.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że  mogliśmy ten obóz zorganizować – mówił. – Doceniamy starania klubu, że mogliśmy pojechać na to zgrupowanie, bo to był taki bezcenny czas dla nas – podkreślił Ostrowski.

Mieliśmy tutaj prawie wszystkich zawodników i naprawdę chłopacy wykonali solidną pracę. Wszyscy są zdrowi, nikomu nie dokuczają żadne kontuzje. Była to dla nas – po prostu – bardzo cenna rzecz – zakończył.

Jan Piechota; Fot. Tomasz Szwajkowski