Ponad 100 serc z Paczkowa
Dokładnie 105 serc udało się uszyć 14 września w Paczkowie podczas akcji charytatywnej, zorganizowanej w ramach ogólnopolskiego projektu „Serce od Serca” Fundacji Samosterowna. „Pomaganie jest fajne” – takim komentarzem – na lokalnym profilu facebookowym – podsumowali akcję mieszkańcy.
Wszystko zaczęło się jeszcze latem, gdy wiceburmistrz Tomasz Zwoliński opowiedział o akcji, polegającej na szyciu poduszek w kształcie serca, które wspierają rehabilitację pacjentek po mastektomii. Wycięcie węzłów chłonnych zaburza krążenie limfy. Noszenie poduszki pod pachą powoduje, że opuchlizna maleje albo znika. Poduszka może łagodzić ból nacięcia chirurgicznego, chronić przed przypadkowymi uderzeniami, pomagać w łagodzeniu obrzęku i zmniejszać napięcie barku. O szczegółach sołtys Paczkowa Małgorzata Glabas-Gruszka wraz z Radą Sołecką i mieszkańcami dowiedzieli się podczas podobnego spotkania na poznańskiej Cytadeli. Pomysł szycia poduszek wydał się godny naśladowania i w naszej gminie, dlatego podjęto decyzję o zorganizowaniu spotkania w sołectwie Paczkowo.
Do akcji przyłączyli się mieszkańcy Paczkowa, w tym panie z klubu Wesołej Paczki, młodzież ze Szkolnego Wolontariatu Motyli, członkowie Rady Sołeckiej, ale także panie z Klubu Aktywnych Kobiet z Czerwonaka, czy panie z Klubu Radnych Koalicja Mieszkańców Lubonia. Wszystkie prace w tym: wycinanie, szycie i wypełnianie specjalnym silikonowym wkładem, zajęły niespełna 4 godziny sobotniego dnia, zaledwie tyle by uśmierzyć ból- relacjonuje Małgorzata Glabas-Gruszka. – Większość uszytych poduszek trafi do Wielkopolskiego Centrum Onkologii w Poznaniu, gdzie codziennie wykonuje się około 30 operacji związanych z wycięciem – także częściowym – węzłów chłonnych. – Gdy zbierze się już kilkanaście, kilkadziesiąt osób to można naprawdę zrobić coś fajnego – wspomina pani sołtys – dlatego chciałabym gorąco podziękować wszystkim wspierającym tą akcję, a także sponsorom: Gminie Swarzędz, firmie Hauser z Paczkowa czy Cukierni Magdalenka, która uraczyła nas słodkościami w przerwie.
Jacek Bura
Fot. Jacek Bura
Fot. Małgorzata Glabas-Gruszka