Czy Swarzędz się włączy w protest polskich samorządów?
Na 1 grudnia planowany jest protest samorządów między innymi w związku z planowanym zawetowaniem budżetu Unii Europejskiej przez władze Polski i Węgier, czy Swarzędz się włączy?
Protest ma polegać na zgaszeniu świateł na ulicach. 1 grudnia o godzinie 17:00 w największych polskich miastach ma na godzinę zapanować ciemność. W ten sposób rządzący miastami pragną zademonstrować, że bez funduszy z Unii Europejskiej czeka nas ciemność. Rząd Polski i Węgier planuje zawetować propozycję większości państw Wspólnoty Europejskiej, by przekazywanie środków dla krajów ze wspólnego budżetu było zależne od przestrzegania zasad praworządności. Jak wiemy, rząd Prawa i Sprawiedliwości ma z zachowaniem zasad praworządności spore problemy. Tak uważają przedstawiciele unijnych instytucji. Oczywiście PiS twierdzi inaczej, tłumacząc, że w Polsce nie ma żadnych naruszeń praworządności. Jako, że powiązanie wypłat z budżetu unijnego w latach 2021-2027 z zachowanie praworządności jest nie na rękę obecnie rządzącym, premier Morawiecki planuje sprzeciwić się unijnemu budżetowi. Aby mógł on zostać uchwalony, konieczne jest zachowanie jednomyślności, a zatem każdy kraj zrzeszony w Unii musi się wypowiedzieć za. Zaznaczmy, że jeszcze w historii takiej sytuacji nie było, by jedno z państw zawetowało wspólny budżet. Weto budżetu jest czasem określane mianem broni atomowej – państwa je mają, ale niewolno z nich skorzystać.
Ponadto protest ma się sprzeciwiać działaniom rządowym dążącym do wprowadzenia ustawy dotyczącej zryczałtowanego podatku PIT, a także działań na rzecz większego udziału samorządów w podatku od osób fizycznych. Szefowie samorządów skarżą się, że rząd zabiera samorządom wpływy z PITu, przekierowując je prosto do budżetu centralnego. Jacek Gursz, burmistrz Chodzieży, w wypowiedzi dla Głosu Wielkopolskiego zauważa: „W tej chwili samorządy stoją nad przepaścią. Musieliśmy zrezygnować z pola campingowego z zapleczem turystycznym, nie będzie też nowoczesnego wybiegu dla psów, remontów dróg i kanalizacji kilku ulic. Niestety, co jest bardzo przykre, zmniejszyliśmy też dofinansowanie dla organizacji pozarządowych, które przecież nie są niczemu winne.” Chodzież jest jednym z wielkopolskich miast, które włącza się w protest.
W akcji sprzeciwiającej się planom rządu wezmą udział największe polskie miasta, zrzeszone w Unii Metropolii Polskich – Warszawa, Wrocław, Szczecin, Rzeszów, Poznań, Łódź, Lublin, Kraków, Katowice, Gdańsk, Bydgoszcz, Białystok. Czy w tym gronie znajdzie się też Swarzędz i włączy się w protest pozostałych polskich samorządów? Na razie ze strony swarzędzkiego magistratu żadne deklaracje nie padły. Poczekajmy zatem przynajmniej do wtorku. Wówczas nie zdziwmy się, jeśli nagle, o godz. 17:00 zrobi się na ulicach ciemno. Na pewno natomiast światła zgasną u naszego dużego sąsiada, w Poznaniu.
Więcej aktualności z gminy Swarzędz i okolic znajdziecie TUTAJ.
Trzeba mieć sporo złej woli albo totalnie nie rozumieć realiów polityki międzynarodowej, by nie wiedzieć, o co chodzi w całej sprawie. Unijna troska o praworządność jest ufundowana właśnie na jej całkowitym pogwałceniu i to jedna wielka hipokryzja. Pis przeminie, przepisy w unijnym prawie pozostaną, a UE będzie wciąż miała na Polskę idealny lewar by wprowadzać u nas dowolne rozwiązania prawne, również takie z którymi nie będzie się zgadzać większość Polaków. Obecna sytuacja została sprowokowana przez unijną grupę „skąpców”, która wykorzystuje desperacje zadłużonych krajów południa. To podła próba wywarcia przy ich pomocy presji na Polsce i Węgrach, które nie chcą być pokorne. Teraz mówimy o vecie budżetu całej UE, do którego mamy święte traktatowe prawo. Co ważne nie robimy tego złośliwie, a bronimy się jedynie przed wciskanym na siłę chamskim prawem. Jeżeli zaakceptujemy proponowane rozwiązania to fundusze będą blokowane już tylko dla nas. I proszę nie słuchać bajek, że ktoś dogada się za naszymi plecami. UE żeby zorganizować ogromne środki na fundusz odbudowy musi się wspólnie zadłużyć. Bez jednomyślności to niemożliwe.