Dziewczynka chciała rzucić się pod pociąg – uratowała ją Straż Miejska
Swarzędzka Straż Miejska zapobiegła tragedii, gdy 12-letnia dziewczynka chciała rzucić się pod pociąg.
Do zdarzenia doszło w niedzielne popołudnie, a o sprawie swarzędzcy Strażnicy poinformowali następnego dnia. Straż Miejska otrzymała zgłoszenie, że 12-letnia dziewczynka zamierza popełnić samobójstwo i rzucić pod pociąg. Natychmiast podjęli działanie i po przeszukaniu terenu w okolicy ul. Antoniego Tabaki znaleźli załamane dziecko.
Jak się okazało, gdyby nie rozsądna postawa koleżanki 12-latki, wszystko mogłoby się skończyć tragicznie. To właśnie ona poinformowała o zamiarze popełnienia samobójstwa policję. A dzięki sprawnej akcji swarzędzkiej Straży Miejskiej udało się uratować załamane dziecko. Komendant Straży Miejskie w Swarzędzu w rozmowie z Super Expressem zauważył, że znaleziona na nasypie kolejowym dziewczynka była w fatalnej kondycji psychicznej i mówiła, że nie ma po co żyć. Dodał także, że miejsce, w którym została znaleziona jest bardzo niebezpieczne: – Pociągi intercity pędzą tutaj naprawdę szybko, a maszynista gdy wychodzi z łuku, nie ma czasu na reakcję.
Dziewczynka została przekazana policjantom, którzy się nią zaopiekowali.
Aktualności z gminy Swarzędz i okolic znajdziecie TUTAJ.