Praca za 4,5 tys. zł jako urzędnik wyborczy i wciąż brak chętnych? Nabór trwa do 6 kwietnia

Spore zarobki (niemal 4,5 tys. zł!), a mimo to brak chętnych do pracy. Krajowe Biuro Wyborcze zostało zmuszone do przesunięcia terminu składania wniosków na 6 kwietnia, ponieważ wciąż brakuje zgłoszeń. Jakie wymagania wobec tego trzeba spełnić by zostać urzędnikiem wyborczym?

Po pierwsze konieczne jest wyższe wykształcenie, niezależnie od ukończonego kierunku. Co więcej, trzeba być etatowym pracownikiem administracji – samorządowej lub rządowej, można też pracować w instytucjach podległych. Urzędnik wyborczy zostaje oddelegowany do pracy w innej gminie, niż ta, w której mieszka. Dobrze jest też mieć jakieś doświadczenie w pracy przy wyborach.

Zakres obowiązków urzędnika wyborczego jest bardzo rozległy i to może być jedna z przyczyn, dla których wciąż jest mało zgłoszeń. Dyżury w dniu głosowania, ale i przed nim, to chyba najprostsze z zadań urzędnika wyborczego. Do tego dochodzi dopilnowanie druku kart do głosowania i dostarczenie ich do komisji, organizacja posiedzeń komisji, nadzór nad organizacją wyborów, powoływanie obwodowych komisji wyborczych, piecza nad głosowaniem korespondencyjnym, a nawet transmisja obrazu z lokalu wyborczego.

Należy zauważyć, że wiele osób zniechęca się do składania podań o pracę jako urzędnik wyborczy, gdyż jest to nowa funkcja. Pomimo szerokich kampanii informacyjnych Państwowej Komisji Wyborczej niewiele osób ma świadomość o istnieniu takiego stanowiska. Co więcej, fakt że wcześniej nie było urzędników wyborczych rodzi sporo niepewności co do jego zadań i jak je realizować.

Jeśli jednak jest ktoś zainteresowany pracą jako urzędnik wyborczy, to może zajrzeć na stronę Delegatury w Poznaniu Krajowego Biura Wyborczego, gdzie można znaleźć szczegółowe informacje na temat wymagań, pobrać podanie i sprawdzić, gdzie się należy zgłosić.