Sołtys podwozi mieszkańców, bo autobus przyjeżdża za późno
Maciej Dominikowski, sołtys Wierzenicy, chce zmiany awaryjnego rozkładu jazdy swarzędzkich autobusów.
We wpisie na Facebooku, na profilu Wierzeniczeń, miesięcznika powiązanego z parafią Św. Mikołaja w Wierzenicy, sołtys M. Dominikowski zauważył problem w funkcjonowaniu komunikacji autobusowej. Polega on na tym, że po wprowadzeniu zmian w rozkładzie jazdy autobusów nie ma możliwości, by zdążyć pierwszym porannym kursem do Kobylnicy aby tam się przesiąść na autobus do Poznania. Jak zaznacza sołtys, autobus do Kobylnicy dojeżdża 4 minuty po tym, jak ten do Poznania ruszy z przystanku. W związku z czym, sołtys Dominikowski osobiście pomaga mieszkańcom, samemu ich podwożąc do pracy.
Zmiany w komunikacji autobusowej zostały wprowadzone w wyniku działań władz gminy wobec pandemii koronawirusa. Mniejsza liczba pasażerów oraz ograniczenia rządowe stoją za zmianami w rozkładzie jazdy swarzędzkiego transportu zbiorowego. Swarzędz zmienił rozkład z roboczego na sobotni. I w tym problem upatruje sołtys Wierzenicy. Uważa bowiem, że powinno się wprowadzić roboczy rozkład jazdy lub przystosować sobotni.
Warto zauważyć, że mieszkańcy północnej części gminy mogą korzystać z jeszcze jednej sieci komunikacyjnej – autobusów poznańskiego ZTM. Jest to linia 323, która jadąc z Tuczna na Śródkę, zahacza o Karłowice i o Wierzonkę. Od 30 marca autobusy podmiejskie, w tym właśnie 323 wracają do kursowania wg rozkładu roboczego, o czym na swoim profilu na Facebooku poinformował swarzędzki radny Włodzimierz Buczyński.
Wiadomo, że tak zaangażowany sołtys to skarb dla mieszkańców. Wiadomo też, że mamy do czynienia z bardzo ekstremalną sytuacją (pandemia), stąd taki, a nie inny rozkład. Wiemy jeszcze jedną rzecz, że rozkład jazdy można zmienić, czego dowiódł poznański ZTM. Jesteśmy pewni, że w tej sytuacji Swarzędz przychyli się do próśb sołtysa Dominikowskiego. O ile oczywiście nie będzie to sprzeczne z działaniami wobec pandemii, które teraz mają absolutny priorytet.
