Reiss Cup 2016 wielkim krokiem w przód!
Przez minione 5 tygodni, ponad 6000 zawodników, grających na co dzień pod egidą Akademii Piłkarskiej Reissa, wzięło udział w cyklu cotygodniowych turniejów mikołajkowych Reiss Cup 2016. W ten weekend o sportowe wrażenia wszystkich obecnych na poznańskiej Arenie kibiców, zadbali najmłodsi piłkarze Akademii!
17 i 18 grudnia, niemal cała poznańska Arena została wypełniona po brzegi najmłodszymi zawodnikami klubu. Nie mogło również zabraknąć Patrona Akademii – Piotra Reissa. To on wspierając młodych piłkarzy wręczył każdemu z nich zwycięskie medale i złożył najlepsze życzenia z okazji zbliżających się świąt.
– Reiss Cup to nie tylko tradycja mojej Akademii, ale i niepowtarzalna okazja do sprawdzenia swoich umiejętności dla wszystkich podopiecznych klubów. W rozgrywkach najmłodszych grup stawiamy przede wszystkim na radość z gry. W tych turach wszystkie klubowe Skrzaty są zwycięzcami! – dodaje król strzelców Ekstraklasy w sezonie 2006/2007.
Jak podkreślają organizatorzy, przygotowanie turnieju było prawdziwym przedsięwzięciem. Wszystko po to, aby zobaczyć uśmiech na twarzach tysięcy zawodników, którzy jak co roku pojawili się w zaskakująco wysokiej frekwencji.
– W organizację turnieju zaangażowało się ponad 50 osób. Ogromne podziękowania należą się nie tylko obecnym na miejscu pracownikom, którzy przygotowali się do turnieju od miesięcy, ale również wszystkim osobom, które już w nocy z piątku na sobotę montowały boisko mobilne. – zaznacza Szymon Cejba – główny organizator turnieju.
Zgodnie z ideą niesienia radości przez sport, w miniony weekend to wszyscy uczestnicy turnieju na poznańskiej Arenie, zdobyli 1 miejsce. Piłkarskie święto było nie tylko finalizacją cyklu rozgrywek, ale i niepowtarzalną okazją do sprawdzenia własnych umiejętności.
Nic jednak nie udałoby się bez zaangażowania młodych piłkarzy oraz ich trenerów. To oni każdego tygodnia uczą swoich podopiecznych nie tylko gry w piłkę nożną, ale i szacunku do swoich rywali. Jak wspomina Paweł Słoma – mentor podopiecznych z poznańskiego Strzeszyna, praca z małymi dziećmi opiera się przede wszystkim na cierpliwości.
– Na każdym treningu dziecko powinno mieć jak najczęstszy kontakt z piłką. Jest to ważne, ponieważ opanowanie piłki, prowadzenie oraz kontrola nad nią, dają podstawy do gry w pojedynkach 1×1, 2×2, które mieliśmy okazję obejrzeć właśnie podczas tegorocznych rozgrywek Reiss Cup. Nauka połączona z zabawa daje piękne efekty.
Tegoroczna edycja stała się kolejnym wyznacznikiem prawdziwych sportowych wrażeń i bezgranicznej miłości do futbolu. Reiss Cup nie odbyłby się bez zaangażowania wielu osób, ale i także wsparcia naszych partnerów. Pragniemy gorąco podziękować wszystkim partnerom, a także rodzicom i opiekunom, którzy cierpliwie i z zaangażowaniem wspierali młodych adeptów podczas turnieju.
Do zobaczenia za rok!
Magdalena Rychlik\