Dzień dziecka w Swarzędzu z Ośrodkiem Kultury
Kolorowe stroje, pióra, wirujące w tańcu frędzle, wspólne gry i zabawy, a także euro bungee, zorbing, dmuchany zamek i kolejka samojezdna – w niedzielę swarzędzanie świętowali Dzień Dziecka. Po raz pierwszy impreza odbyła się na polanie przy ul. Strzeleckiej i był to strzał w dziesiątkę. Miejsce spodobało się zarówno organizatorom, jak również uczestnikom niedzielnej zabawy.
Już od samego rana na polanie przy ul. Strzeleckiej trwały przygotowania do wspólnej zabawy – z ziemi wyrastały dmuchane zamki, wznosiła się prawdziwa wioska indiańska z bogato zdobionymi tipi. Najmłodsi uczestnicy zabawy mogli zajrzeć do ich wnętrza i poczuć, jak wyglądało życie na północnoamerykańskiej prerii.
Bogaty program niedzielnego festynu obejmował pokaz tradycyjnych tańców indiańskich w wykonaniu zespołu Ranores z Uniejowa. Wszystkie dzieci zostały zaproszone na taneczną arenę, gdzie wspólnie z Indianami mogli spróbować swoich sił w takich tańcach jak: Taniec Kruka, Taniec Zwiadowcy, Taniec Tradycyjny Kobiecy i Taniec Szala, który okazał się najbardziej widowiskowy. Kolorowe frędzle, pióra i dzwonki wzbudziły zachwyt najmłodszych widzów. Pokaz zakończył się wspólnym tańcem międzyplemiennym i Tańcem Przyjaźni w kręgu, w którym uczestniczyli wszyscy mieszkańcy Swarzędza.
Zespół wystąpił w tradycyjnych, odświętnych strojach Indian Północnoamerykańskich. Długie damskie suknie bogato zdobione barwnymi koralikami spodobały się głównie dziewczynkom. Chłopcy zachwycali się raczej długimi piórami i ozdobami wykonanymi ze skóry.
Oprócz tradycyjnego tańca, dzieci mogły spróbować swoich sił w różnych grach i zabawach indiańskich. Było łowienie rybek, rzut na rogi byka, wyścig żółwi i strzelanie z łuku. Duże zainteresowanie wzbudziła tradycyjna gra zespołowa, wykorzystująca dwie zszyte ze sobą skórzane piłki, które za pomocą kija należy umieścić w bramce drużyny przeciwnej.
Tuż obok wioski indiańskiej znajdowała się strefa rozrywki, w której najmłodsi uczestnicy festynu mogli wspiąć się na dmuchany zamek przypominający madagarskiego lemura, a także spędzić czas skacząc na euro bungee lub kręcąc się w ogromnej kuli. Przez cały dzień, po polanie jeździła kolejka, która przewoziła mniejszych i nieco większych pasażerów wokół terenu festynu. Dla najmłodszych dzieci przygotowano również karuzelę, a całe rodziny mogły rozegrać mecz mini-piłkarzyków. Na zakończenie niedzielnego festynu Burmistrz Miasta i Gminy Swarzędz Marian Szkudlarek nagrodził wszystkie dzieci drobnymi upominkami i cukierkami.
Słoneczna pogoda i przygotowane przez Ośrodek Kultury darmowe atrakcje, wywołały uśmiech na twarzach wszystkich dzieci. Radość towarzyszyła mieszkańcom gminy przez cały dzień, a nowe miejsce spełniło oczekiwania nawet najbardziej wymagających uczestników imprezy. Wydaje się, że kolejny festyn z okazji Dnia Dziecka również zagości na polanie przy ul. Strzeleckiej. Ale to dopiero za rok…
fot. M. Paulus
\