JAK ZABAWA WPŁYWA NA ROZWÓJ DZIECKA W PIERWSZYCH 12 MIESIĄCACH ŻYCIA? – radzi Martyna Mączka, ambasadorka kampanii społeczno-edukacyjnej „Położna na Medal”
Pierwszy rok życia dziecka jest zupełnie wyjątkowy pod względem tempa, w jakim nasz maluszek będzie się rozwijał. W żadnym innym momencie życia człowiek nie podlega tak wielu dynamicznym i intensywnym zmianom które następują w tak krótkim czasie. Z punktu widzenia świadomego rodzicielstwa kluczowe jest, żeby dziecko maksymalnie wspierać w każdej czynności rozwojowej. Porad w tym zakresie udziela położna Martyna Mączka, Ambasadorka kampanii społeczno-edukacyjnej „Położna na medal”
Bezpośrednio po porodzie noworodek nastawiony jest na działanie naprawdę silnych bodźców. Z niektórymi z nich spotyka się po raz pierwszy, z innymi miał już co prawda styczność, ale w znacznie mniejszym zakresie. Maleństwo poznaje dźwięk, światło, dotyk, temperaturę. Chcąc zniwelować stres związany z oddziaływaniem świata zewnętrznego na naszą pociechę można stosować kontakt z mamą skóra do skóry, można przystawiać niemowlę do piersi. Ważne również jest zapewnienie odpowiedniego komfortu cieplnego. Dla dziecka bardzo istotny jest dotyk. I to zarówno dotyk rodziców jak i możliwość dotykania własnego ciała. Chcąc rozwijać jego sferę poznawczą powinniśmy pamiętać, że ciasne otulanie dziecka może skutecznie ograniczyć możliwości kontaktu ze światem zewnętrznym. Często słyszę zdania, że takie otulanie maleństwa po porodzie ma zapewnić poczucie bezpieczeństwa znane z dotychczasowego życia macicznego. Warto jednak wiedzieć, że w macicy dziecko nie było skrępowane i miało względną swobodę ruchów w płynie owodniowym.
W rozmowach ze swoimi pacjentkami staram się również przekonywać je do zrezygnowania z zakładania maluszkowi tzw. rękawiczek niedrapek. Rozumiem oczywistą obawę o podrapania skóry w okolicach twarzy. Powinniśmy jednak pamiętać, że te są powierzchowne
i szybko się goją, natomiast ograniczenie możliwości poznawania kształtów i faktur skutecznie ogranicza rozwój noworodka.
W pierwszych trzech miesiącach życia dziecko rozróżnia tylko duże kontrasty kolorów – czarny, biały, czerwony. Powinniśmy o tym wiedzieć, kiedy myślimy o sposobach zaciekawienia go zabawkami i przedmiotami o różnych barwach. Skupienie uwagi początkowo nie będzie dłuższe niż kilka sekund. Nie powinniśmy się tym jednak zrażać, to zupełnie normalne.
Warto pamiętać, że do dziecka od samego początku należy dużo mówić, śpiewać mu
i poświęcać uwagę. Dobrym rozwiązaniem jest noszenie go w chuście. Pozwala to dziecku obserwować otoczenie jednocześnie wtulając się w opiekuna. Doskonałą zabawą i jednocześnie sposobem na budowanie bliskości jest masaż. Możemy go wykonywać na przykład podczas kąpieli. Sprawia przyjemność i stymuluje maluszka.
Po trzecim miesiącu życia dziecko potrafi skupić dłużej wzrok na czymś co go zainteresuje. Warto wtedy skorzystać z zabawek wydających dźwięki np. grzechotki. Dziecko będzie próbowało utrzymać ją w ręce i jednocześnie będzie stale ją obserwowało. Kolejnym etapem, który warto dobrze odczytać, jest moment, w którym dziecko zda sobie sprawę z faktu posiadania rączek
i nóżek. Z tego, że nóżką może do dotknąć głowy, że może rączki i nóżki włożyć do buzi. Rodzice powinni pobudzać ten proces. Starajmy się dotykać i łączyć kończyny dziecka, tak, aby mogło bardziej koordynować swoje ruchy.
Około piątego, szóstego miesiąca niektóre dzieci siadają w podparciu. Jest to okres,
w którym można je zainteresować szeregiem nowych bodźców. Reagują żywo na rodzica, wydają odgłosy radości. W tym czasie możemy już sprawnie uczyć dzieci niektórych reakcji. Sposób naszego mówienia, wyraz twarzy, gesty nie tylko cieszą, ale także bawią dziecko. Gdy dziecko osiąga blisko rok samodzielnie siedzi i raczkuje. Jest to czas dużego zainteresowania światem
i dostępnymi i oraz niedostępnymi przedmiotami.
Na każdym etapie rozwoju naszego maluszka pozwolenie mu na rozwój na miarę jego aktualnych możliwości jest najlepszą formą zabawy. Mówienie, śpiewanie, dotykanie, wystawienie na różne odgłosy stymuluje go, a z czasem sprawia mu radość. Wprawna obserwacja
i instynktowne zachowanie rodzica pozwolą na zamianę spędzania wspólnego czasu w zabawę.