Poseł PiS Bartłomiej Wróblewski, który stoi za organizacją spotkania z Jarosławem Kaczyńskim w Zalasewie, nazywa Swarzędz „demokracją socjalistyczną”, ponieważ gmina nie chce się zgodzić na udostępnienie sali ze względów bezpieczeństwa.
Przypomnijmy, że od poniedziałku trwa spór pomiędzy przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości, a władzami Swarzędza w sprawie spotkania z Jarosławem Kaczyńskim, do którego miałoby dojść w sobotę w Zalasewie (tutaj więcej na ten temat). Ponieważ, jak podają organizatorzy spotkania, w tym poseł Bartłomiej Wróblewski, ma się ono odbyć w sali Szkoły Podstawowej nr 2 w Zalasewie, która jest zarządzana przez gminę Swarzędz, do sprawy odniósł się pierwszy zastępca burmistrza, Grzegorz Taterka. Wskazał on, że do spotkania nie może dojść, gdyż nie zawarto żadnej umowy w tej sprawie, a ponadto istnieją obawy o bezpieczeństwo uczestników i przeciwników tego spotkania.
Obawy te wydają się być uzasadnione, ponieważ zaraz po pojawieniu się informacji o przyjeździe prezesa Prawa i Sprawiedliwości do Zalasewa, wśród znacznej części mieszkańców zawrzało. Chcą oni „ugościć” Kaczyńskiego wyrażając swój zdecydowany sprzeciw jemu i jego ugrupowania działaniom. Na Facebooku powstało nawet specjalne wydarzenie (link tutaj), które błyskawicznie przyciągnęło pół tysiąca zainteresowanych.
Istotną sprawę podniosła w oświadczeniu dyrekcja zalasewskiej „dwójki”, zaznaczając, że szkoły powinny być apolityczne:
Szanowni Państwo, potwierdzamy że umowa najmu auli znajdującej się w Szkole Podstawowej nr2 w Zalasewie nie została zawarta. Podzielamy stanowisko wyrażone w komunikacie I Zastępcy Burmistrza Miasta i Gminy Swarzędz. Wydarzenia o takim charakterze nie powinny odbywać się w szkole, która jest instytucją apolityczną. Dyrekcja szkoły.
W całym sporze, to oświadczenie postanowiło wykorzystać sympatyzujące z rządzącymi Radio Poznań, przypominając, że w tej sali doszło do spotkania politycznego, w trakcie wyborów samorządowych:
Problem polega na tym, że w 2019 roku nie odbywały się wybory na burmistrza, a ponadto należy rozróżnić specyfikę wyborów samorządowych od politycznej kampanii potężnych, bogatych partii.
Sprzeciw władz Swarzędza skomentował również poseł PiS, Bartłomiej Wróblewski, szef partii w powiecie poznańskim, który nazywa Swarzędz „demokracją socjalistyczną”. Ponadto, poseł zaznaczył, że do spotkania z Kaczyńskim w Zalasewie i tak dojdzie.
Czy rzeczywiście dojdzie do spotkania, nadal trudno powiedzieć. Poznańska Gazeta Wyborcza próbowała się skontaktować z posłem Wróblewskim, jednak we wtorkowe przedpołudnie nie udało się uzyskać żadnej odpowiedzi.
Więcej aktualności z gminy Swarzędz i okolic znajdziecie TUTAJ.